kunieczko

Profil użytkownika: kunieczko

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 dzień temu
56
Przeczytanych
książek
56
Książek
w biblioteczce
50
Opinii
97
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Tak się jakoś przewrotnie złożyło, że Abodehman jest czwartym reprezentantem Arabii Saudyjskiej w projekcie, ale dopiero pierwszym mężczyzną – i przyznać trzeba, że jego powieść na tle pozostałych tekstów arabskich jest rzeczywiście bardzo „męska”. Choć sam autor od bardzo dawna mieszka w Paryżu i pisze po francusku, to jego powieść – o mocno autobiograficznym charakterze – opisuje życie mieszkańców niewielkiej wioski gdzieś na północy Arabii. I przyznać trzeba, że stworzony przez Abodehmana mikroświat to przestrzeń fascynująca – tajemnicza, pełna niezrozumiałych dla zewnętrznego czytelnika obyczajów i tradycji, zaludniona postaciami wyjętymi jakby z dawnej baśni, żyjących według innych zasad i rozumujących w zupełnie odmienny sposób. To świat przyciągający i odpychający zarazem – trochę jak tajemniczy płaskowyż z powieści Kadarego czy algierska Kabylia z książek Farouna i Khadry. Mylący – i niezbyt szczęśliwy - jest nieco polski tytuł, bo wbrew temu co pisze na końcu sam autor, trudno za głównego bohatera uznać Hizama (którego imię rzeczywiście oznacza pas, ale tłumacz mógł sobie to już darować, zwłaszcza, że francuski oryginał ogranicza się tylko do pasa właśnie...), stereotypowego wręcz Araba, na tle którego obserwujemy dorastanie stopniowo emancypującego się narratora. Głównym bohaterem książki jest bowiem wyobrażenie o całej społeczności zapomnianej przez świat wsi, którą do życia powołuje w swej powieści autor (takie metatekstowe konteksty pojawiają się i w przepięknie napisanym prologu, i epilogu właśnie), zaludniając wieloma interesującymi postaciami (najciekawszą jest chyba matka bohatera - niezwykle poetycka i wręcz archetypiczna). Wielkim atutem książki jest przywołanie przez autora wielu elementów lokalnego folkloru, wykraczającego daleko poza tradycyjne pojmowanie islamu czy samej Arabii, a także piękny język, jakim napisana jest całość – aż roi się tu od chwytliwych aforyzmów – po tej lekturze łatwiej zrozumieć fenomen arabskiej poezji, którą nie tyle się tworzy, co się nią myśli i postrzega świat.

Tak się jakoś przewrotnie złożyło, że Abodehman jest czwartym reprezentantem Arabii Saudyjskiej w projekcie, ale dopiero pierwszym mężczyzną – i przyznać trzeba, że jego powieść na tle pozostałych tekstów arabskich jest rzeczywiście bardzo „męska”. Choć sam autor od bardzo dawna mieszka w Paryżu i pisze po francusku, to jego powieść – o mocno autobiograficznym charakterze –...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

W posłowiu autorka pisze, że jej książka to „opowieść o kobietach z mrocznych lat Algierii, o nowych, dzisiejszych kobietach algierskich”, a jej założeniem jest przyznanie im głosu, aby ich historie nie uległy zapomnieniu (skojarzenia z intencjami stojącymi za autorkami z Afganistanu czy Arabii Saudyjskiej, o których była już mowa w projekcie, są jak najbardziej trafne). „Oran, martwy język” to zbiór 7 nowel opisujących pierwszą połowę lat 90. XX wieku w Algierii, gdy do władzy powrócili islamscy fundamentaliści (Afganistan!), ale Djebar rozpina swoje opowieści sięgając do Francji (która niemal zawsze jest punktem odniesienia dla wydarzeń w Algierii), a nawet Bliskiego Wschodu. To właśnie tam rozgrywa się jedna z płaszczyzn narracyjnych zdecydowanie najlepszego opowiadania z całego zbioru - „Poćwiartowanej kobiety” (którą polski czytelnik znajdzie również w tomie „Literatury na świecie” o krajach Maghrebu!). Bohaterką tej opowieści jest algierska nauczycielka, która opowiada swoim uczniom historię z „Księgi tysiąca i jednej nocy” - to zaś, w jaki sposób Djebar splata losy obu bohaterek (nadając im równocześnie metaforyczne odniesienie do samej siebie) jest przykładem narracyjnego mistrzostwa, sam finał zaś to jeden z najbardziej dramatycznych momentów nie tylko algierskiej literatury – dla niego samego warto sięgnąć po całą książkę! Bardzo ciekawe jest również tytułowe opowiadanie, w którym pada fraza o konieczności „zapisania Oranu, martwego języka”, która jest motywem przewodnim całej twórczości Djebar, skupiającej się na opisaniu nieopisywalnego i oddania głosu tym, po których zostało jedynie milczenie (jakże dramatycznie ta fraza wybrzmiewa w ustach jednego z uczniów z „Poćwiartowanej kobiety”!).
Bardzo smutna, pięknie napisana, miejscami wstrząsająca książka – algierska wersja opowieści Szeherezady, tylko że bez szczęśliwego zakończenia...

W posłowiu autorka pisze, że jej książka to „opowieść o kobietach z mrocznych lat Algierii, o nowych, dzisiejszych kobietach algierskich”, a jej założeniem jest przyznanie im głosu, aby ich historie nie uległy zapomnieniu (skojarzenia z intencjami stojącymi za autorkami z Afganistanu czy Arabii Saudyjskiej, o których była już mowa w projekcie, są jak najbardziej trafne)....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

To druga – po wydanej w 2009 roku powieści „Co dzień zawdzięcza nocy” - książka Khadry w projekcie. Także i tym razem przenosimy się do Algierii z czasów międzywojennych (główna część fabuły rozgrywa się w latach 30. XX wieku), choć narracja rozpięta jest ostatecznie niemal na przestrzeni całego wieku. „Aniołowie...” to pod wieloma względami powieść lepsza od „Co dzień...” - historia jest bardziej zwarta i czytelna, a główny bohater bardziej wyrazisty, z drugiej jednak strony chwilami poziom melodramatyczności bywa nieco nieznośny, a to, w którą ostatecznie stronę zmierza cała opowieść, może być dla wielu rozwiązaniem zbyt szokującym (choć dla mnie, jako wielkiego fana „Dark” było to świetne nawiązanie do losów pewnego bohatera tego serialu...).
Najciekawszy jest oczywiście obraz samej Algierii z jej jednego z bardziej zmitologizowanych okresów (skąd my to znamy...) - wraz z bohaterem, bokserem Turambo (swoją drogą motyw jego imienia to jeden z lepszych żartów w powieści), „Arabem” wywodzącym się z algierskiej prowincji, wybieramy się do wielkich metropolii kraju - Algieru i Oranu, których obraz daleki jest od tego, co znamy z postkolonialnej narracji francuskich pisarzy z Camusem na czele. „Kiedy się idzie przez Algier, przechodzi się na drugą stronę lustra”, mówi jedna z postaci, sam Oran zaś daleki jest od „zwykłego miasta bez wyrazu”. Mroczne uliczki sąsiadują tu z wielkim światem, a typy spod ciemnej gwiazdy z kręcącymi wielkie interesy przybyszami z Europy (swoją drogą epizod z wyjazdem głównego bohatera do Marsylii to świetny przykład traktowania „dzikusów z Algierii” przez Europejczyków z sprawującej nad nią kontroli Francji). Wreszcie sam bohater – nieco pokraczny i mający problemy z właściwą oceną sytuacji, a jednocześnie tak szlachetnie naiwny, że nie sposób mu jakoś nie kibicować – zwłaszcza, że sekwencje walk bokserskich należą do najlepszych w całej powieści – docenią je nawet ci, którzy nie przepadają za boksem (ja!).

To druga – po wydanej w 2009 roku powieści „Co dzień zawdzięcza nocy” - książka Khadry w projekcie. Także i tym razem przenosimy się do Algierii z czasów międzywojennych (główna część fabuły rozgrywa się w latach 30. XX wieku), choć narracja rozpięta jest ostatecznie niemal na przestrzeni całego wieku. „Aniołowie...” to pod wieloma względami powieść lepsza od „Co dzień...”...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika kunieczko

z ostatnich 3 m-cy
kunieczko
2024-05-29 18:21:27
kunieczko ocenił książkę Hizam znaczy pas na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-05-29 18:21:27
kunieczko ocenił książkę Hizam znaczy pas na
8 / 10
i dodał opinię:

Tak się jakoś przewrotnie złożyło, że Abodehman jest czwartym reprezentantem Arabii Saudyjskiej w projekcie, ale dopiero pierwszym mężczyzną – i przyznać trzeba, że jego powieść na tle pozostałych tekstów arabskich jest rzeczywiście bardzo „męska”. Choć sam autor od bardzo dawna mieszka w ...

Rozwiń Rozwiń
Hizam znaczy pas Ahmed Abodehman
Średnia ocena:
6.6 / 10
7 ocen
kunieczko
2024-05-25 16:20:55
kunieczko ocenił książkę Oran, martwy język na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-05-25 16:20:55
kunieczko ocenił książkę Oran, martwy język na
8 / 10
i dodał opinię:

W posłowiu autorka pisze, że jej książka to „opowieść o kobietach z mrocznych lat Algierii, o nowych, dzisiejszych kobietach algierskich”, a jej założeniem jest przyznanie im głosu, aby ich historie nie uległy zapomnieniu (skojarzenia z intencjami stojącymi za autorkami z Afganistanu czy A...

Rozwiń Rozwiń
Oran, martwy język Assia Djebar
Średnia ocena:
7.1 / 10
11 ocen
kunieczko
2024-05-22 19:19:13
kunieczko ocenił książkę Aniołowie umierają od naszych ran na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-05-22 19:19:13
kunieczko ocenił książkę Aniołowie umierają od naszych ran na
7 / 10
i dodał opinię:

To druga – po wydanej w 2009 roku powieści „Co dzień zawdzięcza nocy” - książka Khadry w projekcie. Także i tym razem przenosimy się do Algierii z czasów międzywojennych (główna część fabuły rozgrywa się w latach 30. XX wieku), choć narracja rozpięta jest ostatecznie niemal na przestrzeni ...

Rozwiń Rozwiń
kunieczko
2024-05-21 17:03:14
kunieczko ocenił książkę Armenia. Obieg zamknięty na
9 / 10
i dodał opinię:
2024-05-21 17:03:14
kunieczko ocenił książkę Armenia. Obieg zamknięty na
9 / 10
i dodał opinię:

Założeniem reportażowego dodatku do projektu #planetaksiążek było przywołanie jednego tekstu dla każdego kraju – i Armenię reprezentowały już świetne „Karawany śmierci” Brzezieckiego i Nocuń. Gdy jednak przeczytałem „Obieg zamknięty” nie mogłem nie wspomnieć i o tej pozycji – świetnie się ...

Rozwiń Rozwiń
Armenia. Obieg zamknięty Maciej Falkowski
Seria: Sulina
Średnia ocena:
7.2 / 10
140 ocen
kunieczko
2024-05-20 20:05:36
kunieczko ocenił książkę Armenia. Karawany śmierci na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-05-20 20:05:36
kunieczko ocenił książkę Armenia. Karawany śmierci na
8 / 10
i dodał opinię:

Wszystkie przeczytane przeze mnie w ramach projektu książki ormiańskich pisarzy nie zostawiały żadnych wątpliwości w kwestii tego, że Armenia to wspaniały kraj, któremu świat zawdzięcza mnóstwo cudownych i wartościowych rzeczy, choć nie zawsze ma tego świadomość (najczęściej nie) i to pocz...

Rozwiń Rozwiń
kunieczko
2024-05-17 21:06:48
kunieczko ocenił książkę Kościuszko. Rysa na pomniku? na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-05-17 21:06:48
kunieczko ocenił książkę Kościuszko. Rysa na pomniku? na
8 / 10
i dodał opinię:

Po obejrzeniu "Kosa" Pawła Maślony - który nie do końca sprawdził się jako samodzielny film, ale wyglądał jak pierwszy odcinek bardzo obiecującego serialu z niezwykle ciekawą postacią tytułową (w świetnej interpretacji Jacka Braciaka) - pomyślałem sobie, że w sumie niewiele wiem o Tadeuszu...

Rozwiń Rozwiń
kunieczko
2024-05-16 19:04:01
kunieczko ocenił książkę Mali mściciele na
5 / 10
i dodał opinię:
2024-05-16 19:04:01
kunieczko ocenił książkę Mali mściciele na
5 / 10
i dodał opinię:

W moim projekcie pojawiło się już kilka widmowych książek, o których wiadomo niewiele, a na portalach czytelniczych nie miały żadnych głosów, tak tajemniczej książki i autora jeszcze jednak nie było. Jedna ocena na lubimyczytac, brak konta na Goodreads, żadnych recenzji, o danych o autorze...

Rozwiń Rozwiń
Mali mściciele Owanes Gukasjan
Średnia ocena:
5.5 / 10
2 ocen
kunieczko
2024-05-15 17:47:18
kunieczko ocenił książkę Afryka to nie państwo na
9 / 10
i dodał opinię:
2024-05-15 17:47:18
kunieczko ocenił książkę Afryka to nie państwo na
9 / 10
i dodał opinię:

Aż by się chciało, żeby powstały podobne tytuły poświęcone innym kontynentom czy regionom, choć nie da się ukryć, że to właśnie Afryka takiej opowieści potrzebowała najbardziej. Warto dodać, że opowieść ta w różnych wariantach pojawiała się już od lat, dopiero jednak Faloyin ubrał ją w tak...

Rozwiń Rozwiń
Afryka to nie państwo Dipo Faloyin
Średnia ocena:
7.6 / 10
90 ocen
kunieczko
2024-05-12 18:13:57
kunieczko ocenił książkę Długie lata 90. Architektura w Polsce czasów transformacji na
9 / 10
i dodał opinię:
2024-05-12 18:13:57
kunieczko ocenił książkę Długie lata 90. Architektura w Polsce czasów transformacji na
9 / 10
i dodał opinię:

Jest wszędzie dookoła nas. Nie zauważamy jej. Ignorujemy ją. Śmiejemy się z niej. Burzymy ją.
Ale bez niej nie bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy - była też nieuniknionym etapem w całym, procesie rozwoju.
Architektura czasów transformacji, trafnie nazywanych przez autorkę "długimi latami 90.", b...

Rozwiń Rozwiń
kunieczko
2024-05-09 12:40:21
2024-05-09 12:40:21
kunieczko ocenił książkę Albania - wolność zagrożona: wybór publicystyki z lat 1991-2002 na
8 / 10
i dodał opinię:

Zbiór 30 esejów czołowego albańskiego pisarza, publicysty i działacza społecznego Fatosa Lubonji to fascynująca lektura dla każdego, który chciałby poznać Albanię nie tylko przez pryzmat jej literatury i przefiltrowanych przez literaturę wspomnień tych, którym przyszło żyć w tym niezwykłym...

Rozwiń Rozwiń

statystyki

W sumie
przeczytano
56
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
97
razy
W sumie
wystawione
56
ocen ze średnią 8,2

Spędzone
na czytaniu
276
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
4
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]